Dziecko wysoko wrażliwe ma w sobie potencjał bycia „dobrym uczniem”, jednak niewłaściwe postawy nauczycieli i nieumiejętne dostosowanie metod pracy często nie pozwalają tym zasobom
Jeszcze nie tak dawno psychologowie wierzyli, że osobowość człowieka jest zdeterminowana wyłącznie przez doświadczenia, zwłaszcza te zebrane na łonie rodziny. A jak jest teraz? Fragment książki:WYSOKO WRAŻLIWE DZIECKO Jak je zrozumieć i pomóc mu żyć w przytłaczającym świecie? Skoro wysoko wrażliwych dzieci jest tak dużo, to dlaczego wcześniej o nich nie słyszeliśmy?Obecnie wiadomo, że mniej więcej połowa osobowości uwarunkowana jest wrodzonymi zmiennymi temperamentalnymi, takimi jak właśnie wysoka wrażliwość. Druga połowa zależy od doświadczeń lub środowiska. Niemniej jednak jeszcze nie tak dawno psychologowie wierzyli, że osobowość człowieka jest zdeterminowana wyłącznie przez doświadczenia, zwłaszcza te zebrane na łonie rodziny. Kiedy psychologowie rozpoczęli badania nad temperamentem, łatwiej było opisać działania i uczucia dzieci aktywnych, obserwowanych w laboratorium lub w szkole, trudniej zaś tych, które siedziały pod ścianą na tyłach sali lekcyjnej i się nie odzywały. Można powiedzieć, że owa różnica w stopniu aktywności była najłatwiejsza do zaobserwowania – spotyka się ją u ludzi we wszystkich kulturach – lecz najtrudniejsza do opisania. Dlatego też obserwatorzy skłonni byli zakładać, że ciche dzieci są nieśmiałe, bojaźliwe, mało towarzyskie lub zahamowane. Dzięki zidentyfikowaniu cechy wysokiej wrażliwości uzyskaliśmy precyzyjniejszy termin. POLECAMY Nie znam żadnych dowodów wskazujących, że dzieci przychodzą na świat bojaźliwe, nieśmiałe, wstydliwe (obawiające się oceny społecznej), z negatywnym nastawieniem i stroniące od kontaktu z ludźmi. Wrodzony strach byłby okropną wadą u tak społecznego gatunku jak nasz. Nie wytrzymałby „testu” ewolucji i nie byłby przekazywany z pokolenia na pokolenie – w przeciwieństwie do wysokiej wrażliwości. Wszystkie wspomniane reakcje lub cechy, kiedy się pojawiają, łatwiej zrozumieć jako podatność związaną z bardziej podstawową właściwością – z wrażliwością (u niektórych nieśmiałych, bojaźliwych, zahamowanych osób niebędących WWO reakcje te mają związek jedynie ze złymi doświadczeniami, a nie z genetyką). To, jak nazwiemy omawianą cechę, ma znaczenie. Nazwa mówi nam, z czym mamy do czynienia, a także wpływa na to, jak wysoko wrażliwe Dzieci są postrzegane przez innych oraz jak postrzegają same siebie. W naturalny sposób dzieci należące do większości, a więc te niewrażliwe, czynią pewne założe nia na temat tego, co się dzieje w dzieciach wrażliwych. Niekiedy dokonu ją pewnych projekcji: widzą w innych to, czego nie lubią w sobie i czego chciałyby się wyzbyć (na przykład strach lub to, co uważają za miękkość czy słabość). Wrażliwe dzieci i ich rodzice wiedzą jednak, jak jest naprawdę: WWD są wrażliwe. Czy wasze dziecko jest wysoko wrażliwe?Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to wypełnijcie kwestionariusz Czy wasze dziecko jest wysoko wrażliwe?. Poszczególne zdania kwestionariusza opisująwysoko wrażliwe dziecko. Wszystkie zostały opracowane na podstawiebadań przeprowadzonych na tysiącach dzieci. Niemniej jednak nie każdez nich będzie prawdziwe w przypadku każdego wysoko wrażliwego tak jak dorośli, w znacznym stopniu różnią się między sobą zarównopod względem cech dziedzicznych, jak i środowiska, w którym sposób na określenie, czy wasze dziecko jest wysoko wrażliwe, polegana tym, by robić to, co robicie właśnie teraz – to jest czytać ten rozdziałi zastanawiać się, czy opisane tu charakterystyki pasują do waszego dziecka. Rodzice często od razu wiedzą, że mają niezwykle wrażliwe noworodek może grymasić lub mieć skłonność do kolki, lecz wrażliwenoworodki płaczą głównie wtedy, gdy wokół nich przez zbyt długi czasdzieje się za dużo (w ich ocenie). W przypadku wrażliwego niemowlaka„za dużo” to znacznie mniej niż w przypadku jego typowych wrażliwe dzieci większy wpływ ma też nastrój rodziców, na przykładich lęk. Nietrudno sobie wyobrazić powstałe w ten sposób błędne koło (więcejpiszę o tym w rozdziale 6). Jednak niektóre wrażliwe dzieci nie płaczą szczególnie często. Rodzice rozumieją, że są one wrażliwe, ponieważ być może sami tacy są, więc dbają o to, by świat dziecka był spokojny i nie zanadto stymulujący. Mimo wszystko wrażliwe niemowlęta łatwo zauważyć: wydaje się, że wodzą za wszystkim wzrokiem, reagują na każdy dźwięk lub na każdą zmianę tonu głosu, jak również na dotyk materiału czy temperaturę wody, w której się je kąpie. Z czasem WWD zauważają jeszcze więcej – że rodzic ma na sobie nową koszulę, że na brokułach jest trochę sosu ze spaghetti, że w jakimś miejscu nie rosną żadne drzewa, że babcia przesunęła kanapę. I – powtórzę – łatwo je przytłoczyć, ponieważ doświadczają wszystkiego w znacznie większym stopniu i jeszcze nie zaznajomiły się z tym, co widzą, ani nie nauczyły, jak ograniczyć to, co dociera do nich za pośrednictwem zmysłów. Dlaczego moje dziecko jest wrażliwe, a inne nie?Każda cecha temperamentu jest wrodzonym, a przez to należącym do podstawowych aspektem zachowania danej osoby. Jest zdeterminowana genetycznie i zazwyczaj obecna od urodzenia. Podstawowe cechy temperamentu stwierdza się nie tylko u ludzi, ale u wszystkich wyżej rozwiniętych zwierząt. Pomyślcie o temperamentach typowych dla różnych ras psów – o przyjaznych labradorach, agresywnych pit bullach, opiekuńczych psach pasterskich, dumnie paradujących pudlach. Sposób ich wychowywania, rzecz jasna, również ma znaczenie, nie da się jednak zmusić buldoga, by zachowywał się jak chihuahua. Osobowości tych psów ewoluowały bądź były rozwijane przez hodowców, ponieważ w określonych sytuacjach mają niezwykle adaptacyjny charakter. Stąd też nie stanowią zaburzeń ani upośledzeń. Wszystkie te psy są normalne. Biolodzy kiedyś uważali, że dzięki ewolucji każdy gatunek został doskonale wyposażony do życia w konkretnej niszy ekologicznej, że istnieje na przykład idealny słoń: z perfekcyjną długością trąby, wysokością, grubością skóry. Słonie, które przychodzą na świat wyposażone w takie cechy, przetrwają, podczas gdy te, które owych cech nie mają, wymrą. Tymczasem okazuje się, że u większości, o ile nie u wszystkich, gatunków zwierząt odnajdujemy dwie „osobowości”. Znacząca mniejszość jest niczym wasze dziecko – jest bardziej wrażliwa, uświadamia sobie subtelności, sprawdza wszystko przed podjęciem działania – podczas gdy większość prze odważnie naprzód, nie zwracając większej uwagi na sytuację ani na otoczenie. Po co istnieją takie różnice? Wyobraźcie sobie dwa jelenie na skraju łąki z przepysznie wyglądającą trawą. Jeden z nich zatrzymuje się na dłuższą chwilę, aby się upewnić, czy gdzieś nie czai się żaden drapieżnik. Drugi przystaje na krótko, a potem rusza do przodu i zaczyna się paść. Gdyby pierwszy jeleń miał rację, drugi już by nie żył. Gdyby rację miał drugi, pierwszy straciłby szansę na najlepszą trawę i – jeśli takie sytuacje zdarzają się często – mógłby być niedożywiony, rozchorować się i ostatecznie zdechnąć. Zatem istnienie dwóch strategii, dwóch „ras” jeleni, zwiększa szanse przeżycia tych zwierząt bez względu na to, co się stanie tego dnia na łące. Co ciekawe, różnicę tę (oraz gen, który ją warunkuje) wykazały również badania nad muszkami owocowymi (np. Renger, Yao, Sokolowski i Wu, 1999; Osborne i in., 1997). Niektóre muszki mają taki fragment genu „żerowania”, który sprawia, że są „zasiedziałe” (nie szukają pokarmu daleko, jeśli jest go pod dostatkiem). Inne są „niespokojnymi duchami” i żerują daleko. Co jeszcze bardziej interesujące, gen ten sprawia, że muszki „zasiedziałe” mają wrażliwszy i bardziej rozwinięty system nerwowy! W innym eksperymencie nad zwierzętami dotyczącym „typów osobowości” ryby o nazwie bass słoneczny umieszczono w sadzawce z pułapkami. Jak stwierdzili badacze, większość ryb była „odważna” i zachowywała się „normalnie”, wpływając do pułapek, podczas gdy mniejszość – ryby „nieśmiałe” – od pułapek uciekała. (Chciałabym się dowiedzieć, dlaczego ryby z pierwszej grupy nie zostały nazwane „głupimi”, a z drugiej „mądrymi”. Albo przynajmniej – odpowiednio – „niewrażliwymi” i „wrażliwymi”). Korzyści, jakie może odnieść gatunek ludzki dzięki waszemu dzieckuW każdej grupie ludzi niezwykle korzystne jest występowanie mniejszości, która zastanawia się przed podjęciem działania. Mniejszość ta wcześniej zauważa potencjalne zagrożenia, dzięki czemu pozostali mogą szybko podjąć odpowiednie kroki (a nawet czerpać z tego radość i ekscytację). Wrażliwi członkowie grupy zastanawiają się dokładnie nad konsekwencjami tych kroków i często nalegają, by pozostali powstrzymali się na chwilę od działania, zobaczyli, co może się wydarzyć, i opracowali najlepszą strategię. To oczywiste, że mniejszość i większość osiągają najlepsze wyniki, kiedy współpracują. Dotychczas osoby wrażliwe zazwyczaj zostawały naukowcami, doradcami, teologami, historykami, prawnikami, lekarzami, pielęgniarzami, nauczycielami i artystami (na przykład w pewnym okresie WWO w „naturalny sposób” zostawały dyrektorami szkół w swoim mieście, kaznodziejami czy lekarzami rodzinnymi). Obecnie coraz częściej wypycha się je z tych obszarów w wyniku funkcjonowania swego rodzaju cyklu. Ów cykl rozpoczyna się od tego, że osoby niewrażliwe agresywnie dążą do obejmowania stanowisk decyzyjnych, całkiem naturalnie (ze względu na swój temperament) dewaluując ostrożne podejmowanie decyzji, przedkładając szybkie korzyści i asertywnie prezentowane, efektowne rezultaty nad nierzucającą się w oczy troskę o trwałą jakość i długofalowe wyniki. Zarazem osoby te nie potrzebują spokojnego środowiska pracy ani rozsądnych harmonogramów, dlatego je eliminują. Jednostki wrażliwe są pomijane, mają mniejsze możliwości oddziaływania, cierpią lub się zwalniają. W ten sposób osoby niewrażliwe zyskują jeszcze większą przewagę i kontrolę w danym zawodzie. Opis powyższego cyklu to nie skarga z mojej strony, lecz zaledwie obserwacja dotycząca możliwych przyczyn, dla których wspomniane zawody stały się bardziej nastawione na zysk, a mniej na zadowalające rezultaty. Również we współczesnym świecie, jeśli decydenci nie poddają rozmaitych zawiłości i konsekwencji wystarczającej refleksji, pojawiają się ryzyko oraz dyskomfort związany z brakiem równowagi wpływów ludzi wrażliwych i niewrażliwych. Zatem z punktu widzenia nas wszystkich niezmiernie istotne jest to, by wasze wrażliwe dziecko opuściło rodzinny dom obdarzone dużą pewnością siebie oraz poczuciem własnej wartości, aby mogło się dzielić swoimi talentami i mieć istotny wpływ na innych.
Zresztą podobny procent osobników wysoko wrażliwych (15-20 %) występuje w każdym przebadanym gatunku. wysoka wrażliwość test. Skróty stosowane w literaturze i w tym artykule WWO – wysoko wrażliwa osoba dorosła WWD – wysoko wrażliwe dziecko HSP – highly sensitive person nie mylić z: HNB – high need baby. wysoka wrażliwość
Osoba wysoce wrażliwa doświadcza świata inaczej niż inni. Ze względu na biologiczne różnice, z którymi się urodziła, jest bardziej świadoma pewnych odmienności, a także głęboko przetwarza informacje. Jak wspierać taką osobę, jeśli znajduje się w grupie dzieci o innym stopniu wrażliwości? Czy można ułatwić jej funkcjonowanie, by jej rozwój przebiegał prawidłowo? Kim jest osoba wysoko wrażliwa? Wysoko wrażliwa osoba (WWO) to termin stworzony do określenia grupy ludzi, których mózgi bardzo głęboko przetwarzają wszystkie informacje, w tym emocje, myśli i bodźce sensoryczne. To sprawia, że są bardziej wrażliwi, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, w porównaniu z innymi ludźmi. Osoba wysoko wrażliwa posiada cechę temperamentu, którą profesjonalnie określa się wrażliwością przetwarzania sensorycznego. Cecha ta opisuje zarówno pozytywne, jak i negatywne, międzyludzkie różnice we wrażliwości na środowisko. POLECAMY Samo pojęcie wysoko wrażliwej osoby zostało wprowadzone przez dr Elaine Aron (psycholożkę i autorkę książki Wysoko wrażliwi, wydanej w 1996 r.). Dzięki sukcesowi tej publikacji zostało ono spopularyzowane i coraz częściej używane jest przez osoby interesujące się własnym rozwojem. Warto pamiętać, że wysoka wrażliwość to cecha osobowości, a nie zaburzenie czy też choroba. Samo pojęcie nie jest jeszcze naukowo do końca określone. Według dr Elaine Aron szacuje się, że ok. 20% populacji rodzi się z wyższą wrażliwością na przetwarzanie sensoryczne. Oznacza to, że układ nerwowy takich osób przetwarza informacje bardziej szczegółowo, niż to występuje u innych. Tak dokładne przetwarzanie, mimo swoich plusów, może prowadzić do nadmiernej stymulacji. Wysoko wrażliwe dziecko Jest bardzo prawdopodobne, że w każdej grupie znajduje się kilka wysoko wrażliwych dzieci. Wysoka wrażliwość wiąże się zarówno z pozytywnymi cechami, jak i tymi, które mogą utrudniać ogólne funkcjonowanie. Dla części wysoko wrażliwych dzieci problemem jest ich wysoka wrażliwość na hałas, zwykle nieodłącznie związanym z przebywaniem w tłumie dzieci. Także zdobywanie pewnych umiejętności społecznych zajmuje im trochę więcej czasu, co może skutkować przypisaniem im „łatki” nieśmiałych i wycofanych. Wiele wysoko wrażliwych osób reaguje emocjonalnie na wszelkie niesprawiedliwości, a także z trudnością dostosowuje się do zmian i bycia „pod presją”. Poprzez swoje przeczulenie na wszelkie bodźce, łatwo czują się przytłoczeni własnymi emocjami. Zrozumienie WWO może obudzić wrażliwość u innych osób, przebywających razem z nimi. Szkolenia nauczycieli na temat osób bardzo wrażliwych prawie jednak nie występują. Z pewnością jest to obszar, który wymaga większej uwagi systemu edukacji. Nieznajomość potrzeb i funkcjonowania WWO może prowadzić do niepotrzebnego etykietowania, czego można by łatwo uniknąć, gdyby nauczyciele stali się bardziej świadomi tego problemu i zaczęli stosować skuteczne strategie na swoich zajęciach. Wielu z nauczycieli wskazuje, że wiedzieli, że niektórzy z ich uczniów są bardziej wrażliwi, ale nie byli w pełni zaznajomieni z pojęciem osób wysoko wrażliwych. Zapytani o to, jak dbają o swoich wrażliwych uczniów, często odpowiadali, że zwykle próbują bardziej zaangażować ich w zadania lub zadawać im otwarte pytania, jednak bez świadomości, czy to naprawdę jest najlepsze wsparcie. Niektórzy wspominają także, że brakuje dostępnych zasobów, a uczniowie, którzy gorzej radzą sobie z nauką, a także ci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i niepełnosprawnościami, są zwykle postrzegani priorytetowo. Nauczycielom trudno było określić, jak zapewnić wysoko wrażliwym uczniom prawidłowe warunki rozwoju. Jest to kluczowy problem, gdyż w sytuacji, kiedy bardzo wrażliwi uczniowie znajdują się w sprzyjającym środowisku, osiągają lepsze oceny i wyższy poziom umiejętności społecznych (Baryła-Matejczuk, 2020). Znaki szczególne bardzo wrażliwych dzieci Dziecko wysoko wrażliwe może powoli odpowiadać na pytania, a także odpowiadać nietypową konstrukcją zdania. Bardzo łatwo nadmiernie się stymuluje i nie radzi sobie dobrze z terminowością lub presją czasu. Zdarza się też, że reaguje emocjonalnie i z trudnością przyjmuje krytykę. Warto, by nauczyciele uświadomili sobie te różnice na początku drogi edukacyjnej tych dzieci i zrozumieli, że dostrzeżenie tych znaków może pomóc w rozpoczęciu procesu ich identyfikacji. Częścią tego procesu powinno być również ostrożne określanie dzieci jako „nadwrażliwych” lub „zbyt delikatnych”, aby ich nie etykietować na starcie. Może to dotyczyć zwłaszcza chłopców, dla których bycie wrażliwym w społeczeństwach, w których oczekuje się, że mężczyźni będą twardzi i silni, jest bardzo trudne. Używanie negatywnych określeń przy nazywaniu zachowań, które odbiegają od tych rzekomych norm, może być szkodliwe dla ich rozwoju. Najważniejszym zadaniem w kontekście pracy z dziećmi wysoko wrażliwymi jest zapewnienie nauczycielom dostępu do zasobów i zwiększenie świadomości tego problemu – co z kolei może mieć duży wpływ na jakość nauczania i uczenia się. Dziecko wysoce wrażliwe jako wyzwanie dla edukacji Temat wrażliwości w literaturze psychologicznej opisywany jest na różne sposoby. Psychologia rozwojowa kładzie nacisk na wrażliwość dziecka przede wszystkim jako gotowość lub podatność na określone wpływy, których celem jest rozwinięcie pewnych funkcji lub doskonalenie pewnych umiejętności. W tym przypadku wrażliwość opisuje się w odniesieniu do interakcji z otoczeniem, na którą składają się cechy dziecka, zasoby środowiskowe, a także jakość relacji dziecka z otoczeniem (Brzezińska, 2003). Wysoka wrażliwość u dzieci może być odbierana przez rodziców i nauczycieli jako dysfunkcja lub deficyt. Dziecko, którego reakcje w dużej mierze różnią się od reakcji rówieśników, staje się problemem, a rodzice mogą martwić się o jego zdolność do radzenia sobie z rzeczywistością przedszkolną i szkolną. Warto, by wysoka wrażliwość była jednak postrzegana jako indywidualny zasób dziecka i jego potencjał. Niektórzy określają ją jako zaletę, której pojawienie się wymaga zapewnienia odpowiednich warunków podtrzymujących. Zalety i wady, które mogą wiązać się z wysoką wrażliwością Liczne badania wykazały, że sama wysoka wrażliwość nie jest zaburzeniem, jednak w niesprzyjających warunkach może wiązać się z licznymi trudnościami. Dzieci bardzo wrażliwe określane są jako reaktywne, łatwo podatne na stres, nieśmiałe, zahamowane w zachowaniu. Jednak w sprzyjającym środowisku dzieci wysoko wrażliwe radzą sobie lepiej niż ich rówieśnicy: osiągają lepsze stopnie w szkole, mają bardziej konstruktywne postawy moralne, wyższy poziom kompetencji społecznych, wyższy poziom samoregulacji i większe poczucie bezpieczeństwa. Szczególnie ważne jest środowisko, w którym się rozwijają. Wysoka wrażliwość stanowi o ogromnym potencjale i w warunkach wspierających będzie działać na korzyść dziecka, alternatywnie w warunkach szkodliwych zwróci się przeciwko niemu i będzie miało negatywny wpływ na jego funkcjonowanie. Bardzo wrażliwy i reaktywny układ nerwowy może w korzystnych warunkach wspierać rozwój kreatywności, intuicji i nieszablonowego myślenia. W niekorzystnych warunkach może ulec przeciążeniu i prowadzić do dezorganizacji, zmniejszając produktywność dziecka i obniżając jego samoocenę. Strategie ułatwiające pracę z dzieckiem wysoko wrażliwym Wiele metod terapeutycznych i rozwojowych, które polecane są dla dzieci wysoko wrażliwych, może przynieść korzyści także dzieciom nieposiadającym tej cechy. Jest to szczególnie istotna informacja dla nauczycieli pracujących z dużą grupą dzieci, gdy maleją szanse na indywidualne podejście do każdego z dzieci. Techniki medytacyjne i oddechowe doskonale sprawdzą się jako ćwiczenia pomiędzy kolejnymi zadaniami. Zatrzymanie się „w biegu” często jest trudne z uwagi na dużą ilość zadań, jednak umiejętność wyciszenia się i skupienia na chwili „tu i teraz” przyniesie długofalowe korzyści. Edukacja na temat emocji, radzenia sobie z nimi i panowania nad własnym ciałem może być doskonałym punktem rozpoczęcia rozmowy na temat dojrzewania. Współpraca rodzica z nauczycielem Bardzo istotna jest współpraca nauczyciela z rodzicem. Większość bardzo wrażliwych osób dąży do perfekcjonizmu i wiele od siebie oczekuje. Rozmowy na ten temat z dzieckiem, zarówno w przedszkolu czy szkole, jak i w domu, mogą zdjąć część presji narzuconej sobie przez dziecko. Dzieci wysoko wrażliwe preferują nauczanie poprzez bezpośrednie instrukcje indywidualne. Nie lubią występować przed grupą. Rolą nauczyciela jest dostrzeżenie potrzeb dziecka, które dopiero przy prawidłowym wsparciu może osiągnąć szczyt swoich możliwości, zarówno edukacyjnych, jak i społecznych. Dzieci wysoko wrażliwe chętniej będą wykonywać prace grupowe w gronie znanych sobie osób (przyjaciół), niż nieznajomych. Ten aspekt jest dość newralgiczny, gdyż może powodować opór w nauczycielu, by mimo wszystko „popychać” dziecko w kierunku nieznanego. Istotne będą indywidualne podejście i świadomość konsekwencji danych wyborów. Niemniej ważną rolę odgrywają czynniki, do których zwykle nie przywiązuje się szczególnej wagi. Dużo kolorów w wystroju sali i zbyt duża ilość światła mogą wpływać na nadmierne przebodźcowanie i tym samym zmniejszenie zdolności do rozwoju dziecka wysoko wrażliwego. Rodzice dzieci wysoko wrażliwych mogą w szczególny sposób przyczynić się do wsparcia rozwoju swoich dzieci, stając się niejako nauczycielami pedagogów swojego dziecka. Zwykle rodzic ma już określoną wiedzę i świadomość problemów, z jakimi może borykać się jego dziecko z uwagi na jego wysoką wrażliwość. Z racji tego warto, by rodzic uświadamiał nauczyciela, jakie mogą być reakcje dziecka na poszczególne elementy, jak można wesprzeć dziecko, gdy czuje się przytłoczone ilością bodźców. Otwartość nauczyciela i chęć wysłuchania rodzica stanowią tutaj główne czynniki umożliwiające odnalezienie się dziecka w środowisku szkolnym. Jak wspierać wysoko wrażliwe dziecko? Nowe i nieznane sytuacje sprawiają, że WWO czuje się niekomfortowo. Zwykle osoby wysoko wrażliwe preferują powtarzalne, ustrukturyzowane zajęcia, zasady i rytuały. W sytuacjach niejasnych, bez struktury, osoby WWO stają się nerwowe, pełne niepokoju... Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników. Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się. Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych. Załóż bezpłatne konto Zaloguj się
Wysoko wrażliwy maluch jest z reguły empatyczny, przejmuje się niesprawiedliwością oraz okrucieństwem wobec ludzi i zwierząt. Chętnie też pomaga innym, nawet własnym kosztem. Te dwie ostatnie cechy sprawiają, że dziecko wydaje się bardziej dojrzałe. Jest czułe na krytykę i zapamiętuje ją na długo.
Wiemy już, że w każdej klasie może pojawić się wysoko wrażliwy uczeń. Opiekowanie się nim i wspieranie jest dla niejednego nauczyciela wyzwaniem. Klasa szkolna może być dla wysoko wrażliwego ucznia środowiskiem uspokajającym, w którym będzie się uczyć we własnym tempie, rozwijając swoje talenty. Jak więc zorganizować taką naukę, aby wysoko wrażliwy uczeń był skoncentrowany i chłonął to, co dzieje się na lekcji? Kiedy wysoko wrażliwy uczeń ulega przestymulowaniu, spada u niego poziom koncentracji uwagi, niezbędnej do efektywnego uczenia się. Jak więc wysoka wrażliwość wpływa na zaburzenia koncentracji?„To wciąż duże wyzwanie dla naszego świata, by widzieć zasoby we wrażliwości, ale wzrost zainteresowania tą tematyką daje nadzieję, że część z nas zmierza we właściwą stronę.” E. Aron Wysoko wrażliwe dziecko a szkoła – część 1. czytaj tutaj. Wysoka wrażliwość a zaburzenia koncentracji Warto wiedzieć, że wysoko wrażliwe dzieci, kiedy muszą np. w szkole wyciszać (długo ignorować) rozpraszające ich bodźce, to potrafią to zrobić, ale wymaga to do nich sporych nakładów energii. Jeśli dystraktory słuchowe, wzrokowe, węchowe, ruchowe tak licznie i długo oddziaływają na dziecko, to może ono przejawiać zaburzenia w koncentracji uwagi. Łatwość przestymulowania sprawia, że pod koniec dnia szkolnego uczeń poczuje ogromne zmęczenie, ponieważ wkładał dużo więcej wysiłku niż jego rówieśnicy, by skupić się na lekcji, uważnie słuchać nauczyciela, ignorując rozpraszacze. Pod koniec hałaśliwego dnia w szkole wysoko wrażliwy uczeń może zachowywać się tak, jak dziecko nadmiernie pobudzone. Co może zrobić nauczyciel? Nauczyciel może przede wszystkim współpracować z rodzicami ucznia, którzy mogą się podzielić przydatnymi spostrzeżeniami na temat potrzeb swojego dziecka i tego, co je wspiera. Warto, aby nauczyciel uwzględnił rodziców jako ekspertów od dziecka, którzy znają je najlepiej. Ponadto może: Pozwolić mu posiedzieć w klasie lub innym odosobnionym miejscu (pod okiem nauczyciela), kiedy inni wychodzą na szkolny korytarz czy boisko – wysoko wrażliwi uczniowie źle znoszą hałas i zgiełk, szczególnie ten panujący podczas przerw. Jeśli jest to możliwe, warto wygospodarować w szkole tzw. ciche miejsce, gdzie wysoko wrażliwi uczniowie mogliby spędzać czas, np. czekając na kolejną lekcję. Pamiętajmy, że nie zawsze czytelnia czy biblioteka szkolna jest miejscem ciszy i spokoju. Nie przeciążać sali lekcyjnej bodźcami, np. kolorowymi plakatami czy porozwieszanymi rysunkami lub zorganizować na tyłach klasy taką przestrzeń, aby nic nie rozpraszało uwagi uczniów wrażliwych, gdy toczy się lekcja. Dobrze zorganizować przebieg zajęć, aby zniwelować chaos, np. poprowadzić lekcje według zasady 4U (więcej tutaj): Uruchomienie uwagi uczniów na lekcji. Ukierunkowanie – czyli powiedzieć, jaki jest cel, co będziemy robić, krótki plan. Utrzymanie uwagi ucznia – czyli jasne metody prowadzenia lekcji, bez nadmiernego przerzucania się na różne formy pracy czy materiały dydaktyczne. Ukończenie lekcji. Warto unikać zbyt szybkiego i głośnego mówienia, które w uszach ucznia wysoko wrażliwego może być odbierane jako krzyk, wprowadzać poczucie lęku i zagrożenia. Z wyprzedzeniem informować o planowanych wydarzeniach, np. wycieczkach tak, aby wysoko wrażliwy uczeń mógł się z tym oswoić i aby jego rodzice mieli czas, żeby z nim o tym porozmawiać. Warto pozwolić wysoko wrażliwemu uczniowi, aby integrował się z zespołem klasowym we własnym tempie. Dzieci te potrzebują więcej czasu na adaptację. Potrzebują najpierw poobserwować otoczenie i się z nim oswoić. Ważne, aby nauczyciel miał to na uwadze i traktował to jako normalny proces. W takich sytuacjach nie jest zasadne zachęcanie i poganianie ucznia. To dodaje tylko napięcia i spowalnia cały proces adaptacji. Jeśli zapraszamy wysoko wrażliwe dziecko do dyskusji klasowych czy ustnej odpowiedzi warto wiedzieć, że potrzebuje ono znacznie więcej czasu, aby się odezwać na forum. Dlatego że dzieci te dużo chętniej słuchają niż mówią. Dużo chętniej też obserwują niż włączają się w działania. Obserwacja to też skuteczna forma nauki, to też sposób na rozwój. Nie warto też nakłaniać dziecko do udziału w zajęciach grupowych, jeśli ono samo nie chce np. w takich aktywnościach, gdzie wymagana jest ekspozycja społeczna. Jednak z drugiej strony warto w trudnych dla ucznia sytuacjach stosować zasadę małych kroków tak, aby nie doprowadzać do całkowitej rezygnacji i poddania się. Np. kiedy uczeń ma kłopot z ekspozycją społeczna, to może najpierw poczyta tekst w parze, potem w kilkuosobowej grupie, a na koniec przy całej klasie. Doprowadzi to do mądrego równoważenia „naciskania i chronienia” ucznia. Nie warto stosować żadnych surowych metod dyscyplinujących, jak nagany, kary. Te dzieci doskonale zdają sobie sprawę z obowiązujących zasad i dużo lepsze jest łagodne przypomnienie im o tym i to na osobności. Bliskość i empatyczna komunikacja przyniosą dużo więcej pożytku. Podążać za tempem dziecka, które „powoli się rozgrzewa”. Nazywanie i odczytywanie tego, co się dzieje z dzieckiem, jego trudności czy dyskomfortu, np. Widzę, że jest Ci trudno. Widzę, że masz jakiś kłopot. Starszym dzieciom sprzyja wsparcie w postaci dorosłego mentora-tutora (tutoring szkolny). Wiele z nich dość wcześnie jest gotowych, aby w niektórych obszarach pracować na poziomie osoby dorosłej. Wzmacnia to samoocenę. Z uwagi na to, że grupa wysoko wrażliwych dzieci nie jest jednorodna, a wysoka wrażliwość ma różne oblicza warto, aby nauczyciel, kiedy dowie się, że ma w klasie wysoko wrażliwe dziecko, odpowiedział sobie na kilka pytań: Kim tak naprawdę jest mój wysoko wrażliwy uczeń? Co lubi, a czego nie lubi? Co jest jego mocną stroną i co warto wspierać? Co jest jego kłopotem, trudnością i jakiego potrzebuje wsparcia? Czego się boi? Co sprawia mu radość, przyjemność? Kiedy i w jakich sytuacjach odczuwa zakłopotanie, napięcie, dyskomfort? Kiedy i w jakich sytuacjach jest z siebie zadowolony, dumny? Pamiętajmy, że nieocenioną skarbnicą wiedzy o dziecku są jego rodzice. Zaprośmy ich do dialogu, poprośmy o podpowiedź, jak wspierać ich wysoko wrażliwe dziecko. Co szkoła, co nauczyciel może dla niego zrobić, aby czuło się w niej dobrze i lubiło do niej przychodzić. Ważne jest, aby nauczyciel postrzegał wysoką wrażliwość jako zasób swojego ucznia, a nie jego słabość. Dzieci te mają wiele zdolności, dostrzegają i unikają błędów, są sumienne, kreatywne, myślą nieliniowo, niestandardowo i wiele innych. To, czy te zdolności wysoko wrażliwego ucznia będą mogły się rozwijać, zależy od tego, na ile środowiska szkolne będą wrażliwe na ich potrzeby. Warto wspierać te dzieci z takim osobistym przekonaniem, że każde dziecko, również to wysoko wrażliwe stara się robić to, co robi, najlepiej jak potrafi. Gdyby potrafiło lepiej, to by robiło. Literatura:Elaine Aron. Wysoko wrażliwe dziecko. Wydawnictwo GWP. Sopot 2017. Thomas Boyce. Dziecko orchidea czy mlecz. Wydawnictwo Czarna Owca. Warszawa 2019. Marzena Jasińska Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.
Webinar nr 132, który porusza pojęcie wysokiej wrażliwości u dzieci i młodzieży, często niezbyt dobrze rozumiane lub interpretowane. Przedstawiamy szczegółow
Do napisania tego tekstu skłoniły mnie doświadczenia ostatnich tygodni, w których bardzo często słyszałam pytanie: Jak wspierać wysoko wrażliwe dziecko w przedszkolu? Pytanie to padało na kursie o adaptacji, na konsultacjach w Bliskim Miejscu i mimo iż często się powtarzało, dotyczyło unikalnych doświadczeń rodzin, które spotkałam na swojej zawodowej drodze. Dla wielu z nich ten przedszkolny start był trudny, dla niektórych zaskakujący, niewątpliwie jednak dla wszystkich pełen znaków zapytania. Jeśli jesteście rodzicami wrażliwych dzieci, to prawdopodobnie znacie ten stan „znaków zapytania”, które pojawiają się przed nowym, nieznanym, niepewnym w życiu Waszych dzieci. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi doświadczeniami z kilkunastu lat pracy w przedszkolach i strategiami, które mogą być wspierające w przedszkolnej codzienności wrażliwych dzieci. Zanim jednak przejdę do konkretów, kilka słów wstępu. Wysoko wrażliwe dziecko? O wysokiej wrażliwości napisano już dużo. Ja odsyłam Was do publikacji Elaine Aron – tej o dorosłych i tej o dzieciach. Polecę Wam też mój tekst o wrażliwych dzieciach w wydaniu specjalnym magazynu Dziecko oraz tutaj na blogu. Cokolwiek przeczytacie, prawdopodobnie poczujecie ulgę, zrozumienie, poczucie przynależności, być może wspólnotę – że nie tylko Wy, nie tylko Wasze dziecko. Cokolwiek przeczytacie, nie zapominajcie jednak, że to nadal Wy, nadal Wasze dziecko, jedyne, niepowtarzalne, będące kimś znacznie więcej niż wysoka wrażliwość, która czasem może stać się uwierającą etykietką. To, do czego ja chciałabym Was zaprosić w myśleniu o wrażliwych dzieciach, to wsparcie, które możecie im dać i zasoby, które możecie w owej wrażliwości dostrzec. Przesiewajcie jednak moje myśli przez filtr potrzeb Waszych i Waszego dziecka. Przez Wasze zasoby, możliwości, moment życia, w którym jako rodzina jesteście. Niech więc nie będą to dla Was przepisy, ale worek z którego można brać albo i nie. Wsparcie, a nie wytyczne. Wysoko wrażliwe dziecko w przedszkolu – zacznijmy od informacji Prawdopodobnie, skoro czytacie ten tekst, macie wrażliwe dziecko/dzieci. Być może sami też jesteście wrażliwi i „wiecie jak to jest” a być może dodatkowo „nie chcecie patrzeć na dziecko przez swój pryzmat”. Przybliżam Wam te cytowane zdania, bo słyszałam je już wiele razy i wiem, jak bardzo są ważne dla myślenia o wspieraniu wrażliwych dzieci. Ten kawałek wspólnoty, ale też indywidualności, pozwala widzieć zasoby i wyzwania, które mogą stanąć na edukacyjnej drodze Waszych dzieci. Wy już prawdopodobnie wiecie, że są wrażliwe i że czasem potrzebują więcej, czasem mniej, czasem inaczej. Że mogą ponosić większy koszt codziennych wyzwań i dłużej schodzić z napięcia. Ta wiedza jest unikalna i wręcz ekspercka i warto ją wykorzystać. Jak? Jeśli Wasze dziecko rozpoczyna przygodę z przedszkolem/szkołą, dobrze jest zacząć od rozmowy z nauczycielem/nauczycielami/wychowawcą. Taka rozmowa z poziomu spotkania, a nie oczekiwań albo tłumaczenia się, może być ważnym krokiem dla myślenia o wsparciu dziecka. Pisząc o spotkaniu mam na myśli nie tylko sam jego fakt, ale też atmosferę, w której ja jako rodzic (ekspert od mojego dziecka) przychodzę do pani/pana (eksperta od dzieci). Przychodzę i dzielę się tym, co wiem o moim dziecku i zastanawiamy się RAZEM, co je wesprze, a co niekoniecznie. Czym się dzielić? – pytają często rodzice. Tym, jak widzicie zasoby Waszego dziecka i jego potrzeby. Tym, co wiecie, że pomaga mu w nowych sytuacjach, a co utrudnia wejście w nieznane. Tym, jak lubi wchodzić w kontakt, a jak niekoniecznie. Tym, co je przeciąża, a co reguluje. Jeśli wyjdziemy z punktu „spotkajmy się”, dzieląc się tym, co wiemy o naszym dziecku, mamy szansę też wspólnie się zastanowić: Co może mu pomóc? Co jest dostępne w danej placówce, a co nie? Jak możemy wspólnie regulować poziom wyzwań i zasobów dziecka? Czy w ogóle coś mówić? – to też bardzo częste pytanie. Rodzice boją się stygmatyzacji, łatek, uprzedzeń. Słyszę i rozumiem te obawy, coraz więcej mam jednak doświadczeń, w których rodzice mówią mi, że było warto. Odważyli się i że poczuli, że robią coś ważnego dla dziecka. Oczywiście w takiej rozmowie to nie tylko rodzic siada do stołu, ale też kadra, od której nastawienia, zasobów i możliwości wiele zależy. Ufam jednak i coraz częściej doświadczam, że w atmosferze spotkania, naprawdę można się usłyszeć, a przede wszystkim usłyszeć dziecko. Tu didaskalia – atmosfera spotkania to nie jest to, że przynoszę nauczycielowi książkę o wysoko wrażliwych dzieciach. To mu raczej nie pomoże, a dociśnie do (i tak wypchanego oczekiwaniami i obowiązkami) planu. Zachęcam więc Was do opowiadania o swoim dziecku, a nie o „nazwie”. Wysoko wrażliwe dziecko – przedszkolne wyzwania Zapewne jeśli jesteś rodzicem wrażliwego dziecka, wiesz, że jedną z cech wrażliwości wg Aron jest głębokie przetwarzanie i związana z nim skłonność do przeciążania się. Mówiąc w wieeelkim uproszczeniu, ja lubię nazywać układy nerwowe wrażliwych dzieci jako czułe i troskliwe. To wielkie uproszczenie chciałabym na rodzicielskie potrzeby zobrazować tak: Czuły układ nerwowy bardzo wiele z przedszkolnych bodźców i informacji będzie traktował jako ważne. Czułość będzie więc jego wyłapywaniem, czujnością. Ważne, ważne, ważne. Rodzice dużo mówią o przedszkolu – ważne. Tacie drżą ręce przy zapinaniu mojej bluzy – ważne. Mama mnie mocno przytula – ważne. Pod przedszkolem są kamienie na parkingu – ważne. Drzwi do przedszkola skrzypią – ważne. Po wejściu ktoś nas zagaduje – ważne. Inne dzieci płaczą – ważne. Pachnie owsianką – ważne. Ja nie lubię owsianki – ważne. itd itd. Czułość w akcji, więc pora na troskliwość. Zadbaj o siebie, mamy za dużo, przeciążenie systemu, to pewnie przez tę czułość. Emocje, lęk, złość, niepewność, wtulenie w tatę, schowanie się za mamą, zniechęcona mina. To ja, Twój troskliwy układ nerwowy, masz za dużo, więc włączam alarm troski. Nie dźwigamy! Co to oznacza w praktyce? Świadomość tej czułości i troski może nam podpowiedzieć kilka strategii. Dzieci wrażliwe mogą szybciej i łatwiej się przeciążać – to jest fakt. To, co możemy zrobić to, uwzględniając nasze dorosłe znaczenie w regulacji dziecięcych emocji, zastanowić się – czy i ile z tych przeciążeń możemy dziecku odjąć, ile wziąć na siebie, gdzie je naładować i dodać im procentów do ich wewnętrznej baterii? Oczywiście w codzienności nie da się odjąć dzieciom wszystkich bodźców, nie przytulać, bo poczują nasze walące serce, albo nie wchodzić, bo pachnie owsianką. Można jednak być czułym (nie czujnym) i obserwować czy poziom przeciążenia, jest jeszcze w zakresie ich regulacji, czy jest już taki, że można je w tym wesprzeć. Czuły a nie czujny to rodzic trochę za dzieckiem, trochę obok, a nie wybiegający przed szereg. Czuły, czyli uważny na to, co jest jeszcze troską o dziecko, a co jego własnym napięciem i wzmożoną czujnością. Żeby nie napisać tutaj książki, spróbuję streścić w kilku punktach moje obserwacje dotyczące wyzwań, które stawia przed wrażliwymi dziećmi przedszkole. Zapewne jest ich więcej, zapewne części z nich doświadczają dzieci w ogóle, ja jednak skupię się na tych, które obserwuję najczęściej. Wrócę przy tym do myśli, żeby nałożyć na to wszystko filtr indywidualności, pamiętając, że wysoka wrażliwość to kawałek Waszych dzieci, nie całość. Jeśli dziecko jest wrażliwe, warto pamiętać, że: może potrzebować dużo regulacji przez ciało, czyli bliskości, spacerów, ładowania akumulatorów biologicznych, czasem nawet śniadaniem, które lubi, choćby to miała być biała kajzerka z dżemem, a nie coś super-hiper-zdrowego-i-eko, ta regulacja przez ciało może być w jego przypadku bardziej wspierająca niż rozmowy o przedszkolu albo emocjach – więcej o tym tutaj, jeśli jednak potrzebuje rozmów, to niech będzie to jego potrzeba, a nie moja, mając na uwadze ogrom WAŻNYCH (informacji/bodźców) dla jego układu nerwowego, część spraw mogę wziąć na siebie – może np. nie potrzebować teraz pamiętać o tym, jaki ma znaczek, jak się nazywa jego grupa, jak ma na imię pani itd. znowu mając na uwadze ogrom WAŻNYCH, których doświadcza w związku z przedszkolem, ja dorosły mogę sprawdzić, ile WAŻNYCH potrzebuje poza przedszkolem, ile dam mu mniej ważnych, ale regenerujących, np. leżenia razem na kanapie, zamiast wizyty na tłocznym placu zabaw, mając na uwadze TROSKĘ mogę spróbować pamiętać, że okres zmian to okres łagodności, a nie wychowywania. U dziecka dużo się dzieje, może więc nie być wzorem komunikacji z rodzicem, współpracy, energii i radości. Jego system może się troszczyć tak, że całość zasobów pójdzie na przetrwanie, a nie współpracę, nie będzie to więc czas „wychowywania”, ale zrozumienie i wsparcia. Z dalszych konkretów warto pamiętać, że wrażliwe dzieci mogą: potrzebować być w przedszkolu krócej, żeby się nie przeciążać nadmiarem (krócej czasem oznacza krócej danego dnia albo całościowo w skali tygodnia). przychodzić, kiedy na sali jest jeszcze mniej dzieci, przychodzić, kiedy jest zorganizowana aktywność (nie trzeba brać na siebie ciężaru „nie wiem co robić”), czasem przychodzić, kiedy jest swobodna aktywność, bo wzięcie pod uwagę czyjegoś planu jest jeszcze niedostępne z racji stresu rozstania (tutaj już wiedza o danym dziecku ma ogromne znaczenie), wchodzić w kontakt po swojemu, mieć prawo do niewchodzenia w kontakt, jeśli nie są gotowe, czasem mogą nie mieć ochoty na nas patrzeć, jak odchodzimy, bo to dla nich za dużo mieć swój obiad, zupę, coś do jedzenia (za zgodą przedszkola), jeśli jedzenie przedszkolne jest jeszcze poza zasięgiem, a znane domowe pomaga w regulacji ciała (czyli w unikaniu sytuacji – jestem głodny – ważne, a dużo ważnych = przeciążenie) potrzebować miejsca/możliwości do regulacji w ciągu dnia, np. w sali obok, w namiocie, w kąciku z książkami, w kąciku sensorycznym, podczas odpoczynku, potrzebować czasu, na kolejne kroki, a tymczasem robić tyle, na ile wystarcza zasobów. To może nie być jeszcze jego czas na przyjaźnie, korzystanie z agnielskiego i naukę piosenek. Możliwe, że ma zasoby tylko na bycie w dużej ilości WAŻNYCH, a w ramach TROSKI jego aktywności nie jest teraz nakierowana na wielkie odkrycia i rozwojowe rewolucje. itd. itd. Wysoko wrażliwy – przejście ze stanu w stan To jest dla mnie bardzo ważne i bardzo chcę o tym napisać. Moje obserwacje i doświadczenie pokazują, że jednym z wielu wyzwań dla wrażliwych dzieci jest przejście ze stanu w stan. Ma to po części związek z ich układem nerwowym, a w praktyce z czasem, który jest im potrzebny na adaptację do nowej sytuacji. To przejście ze stanu w stan jest w przedszkolu szczególnie widoczne w trzech momentach/sytuacjach: rozstanie z rodzicem – przejście ze stanu „z” do stanu „bez” bywa, szczególnie w okresie adaptacji, jednym z największych wyzwań. O samym rozstaniu napisałam tu i tu, w tym tekście chcę podpowiedzieć Wam konkretną strategię jaką jest łącznik, pośrednik między tymi stanami. Czasami będzie nim maskotka, ale zwykle dzieci wspiera coś, co wiąże się z rodzicami. Może to być serduszko narysowane długopisem (oczywiście w miejscu, w którym się nie zmyje), może to być buziak złapany w pięść i schowany do kieszeni, bilet z torebki mamy, szalik taty. Pomocne bywają też czytane wcześniej książki np. „Kuku i historia pępka”, które pokazują dzieciom perspektywę tego, że nawet jak nie są z nami, to jesteśmy razem myślami. W rozstaniu jest jeszcze jeden element zmiany stanów – przejście od rodzica do nauczyciela. To temat rzeka, ale moje obserwacje pokazują, że część dzieci potrzebuje czasu, żeby wejść w kontakt nawet z osobą, którą już długo znają (bo trudność ta często nie dotyczy to tylko adaptacji). Czasem jednak potrzebują też łącznika, który wyśle nauczyciel – zauważy, że już są gotowe być w kontakcie (również z innymi dziećmi), ale jeszcze nie mają pomysłu jak w niego wejść. Minął więc już moment „potrzebuję czasu”, jest gotowość na dalszy krok, ale brakuje dziecku na niego strategii. I tu uważny nauczyciel będzie ogromnym wsparciem zmiany planów/otoczenia/osób/aktywności – to już działka, na którą rodzice nie mają większego wpływu, ale nauczyciele już tak. Sięgnijmy po konkrety – przykładowo: zbyt szybka zmiana aktywności wywołana np. dzwonkiem, może być trudna dla wrażliwego dziecka, bo ono nie przejdzie tak szybko ze stanu „bawimy się” w stan „wychodzimy na dwór”. Może więc potrzebować informacji wcześniej, żeby się przygotować, łagodniejszego, płynnego sygnału (piosenki a nie dzwonka), obecności dorosłego itp. Inny typ zmiany, ten dotyczący nauczycieli bywa trudny np. podczas rozstania, kiedy dziecko adaptowało się tydzień i zna już rozstania przy nauczycielce A, a od poniedziałku poranną zmianę ma nauczycielka B. Może być tak, że będzie się to dla niego wiązało z trudem i potrzebą nowej adaptacji i warto mieć to na uwadze. wyjście z przedszkola – tu mogłabym napisać esej. Znam wielu rodziców, którzy myślą, że tylko ich dzieci „tak wychodzą”. Rozregulowane na różne sposoby – czasem w stronę szaleństwa, „głupawki” i braku współpracy, czasem w stronę braku tejże współpracy wzbogaconej złością, niechęcią, rozdrażnieniem. To i to może znowu potrzebować czasu i regulacji przez ciało a nie wychowywania, np. dłuższego spaceru do samochodu bez przypytywania, co było w przedszkolu albo kanapki, wody, łagodnego tonu głosu itp. Pamiętajcie, że po całym dniu (a nawet kilku godzinach) w przedszkolu dzieci często są w przetrwaniu, a nie w uczeniu. Na rozmowy o tym, że dla Was sposób wychodzenia jest trudny i zastanawiacie się, jak to zmienić, przyjdzie czas, kiedy wrócą do komfortu (o ile jeszcze te rozmowy będą Wam potrzebne). Ze strategii jeszcze – znam przedszkola, które w przypadku trudności u wrażliwych dzieci przy wyjściu, decydują się na takie rozwiązanie, że np. dają dziecku znać, kiedy mama zadzwoni domofonem, że ona już idzie, dzięki temu jej widok nie jest zaskoczeniem. Na koniec? Już widzę, że mogłabym tak pisać godzinami. Pisać o wrażliwych punktach dla wrażliwych przedszkolaków, a i tak nie ujęłabym wszystkich, pamiętając szczególnie, że wrażliwość to nie jest całość informacji o dziecku. Nie wspomniałam o dbaniu o siebie, które w kontekście towarzyszenia wrażliwym dzieciom jest szczególnie ważne i zasługuje na osobny tekst. Zbliżę się już do końca, bo zarówno przedszkole, adaptacja jak i wysoka wrażliwość, to temat rzeka. Jeśli chcecie zgłębić temat adaptacji, również w kontekście wysokiej wrażliwości, zapraszam Was na kurs online, który wystartuje w sierpniu. Więcej informacji znajdziecie klikając w poniższy baner.Wyczulenie na to, co je otacza, ma dwojakie skutki: w przyjaznych warunkach dzieci wysoko wrażliwe prosperują wyjątkowo dobrze, ale w nieprzyjaznych mogą zmarnieć” – pisze amerykański pediatra w głośnej książce „Dziecko orchidea czy mlecz. Jak wspierać wrażliwe dzieci” (wyd. Czarna Owca).Wysoko wrażliwe dziecko potrzebuje dla dobrego rozwoju odpowiedniego wychowania i wsparcia. W przeciwnym razie możemy skrzywdzić je na całe życie. Poznaj cechy WWD i rozwiąż test psychologiczny, by sprawdzić, czy twoje dziecko jest wysoko wrażliwe. Wysoko wrażliwi ludzie stanowią od 15 do 20 proc. ogółu ludzkości, wynika z badań Elaine Aron, profesorki psychologii i autorki książki „Wysoko wrażliwe dziecko. Jak je zrozumieć i pomóc mu żyć w przytłaczającym świecie” (wyd. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne). Co oznacza określenie wysoko wrażliwe dziecko? Spis treści: Wysoko wrażliwe dziecko – co to znaczy Jak rozpoznać wysoko wrażliwe dziecko Test: czy masz wysoko wrażliwe dziecko? Wysoko wrażliwe dziecko – jak mu pomóc? Wysoko wrażliwe dziecko - co to znaczy? Wysoko wrażliwe dziecko (WWD) określa się też skrótem WWO (wysoko wrażliwa osobowość). Jak czytamy w książce E. Aron, wysoko wrażliwe dziecko, odznacza się charakterystycznymi cechami, które można uznać za objawy wysokiej wrażliwości. Wysoko wrażliwe dziecko jest: empatyczne wyjątkowo bystre kreatywne ostrożne ma silną intuicję Dziecko wysoko wrażliwe może szybko poczuć się przytłoczone nadmierną liczbą bodźców. Sprawiają one, że WWD stają się drażliwe. Najczęściej są: nieco wycofane, refleksyjne, nieśmiałe, często sprawiają wrażenie smutnych. Jak podkreśla Aron, wysoka wrażliwość nie jest odchyleniem od normy. Wymaga jednak odpowiedniego traktowania, by pomóc dziecku dobrze funkcjonować w świecie, który często wydaje mu się przytłaczający i niepokojący. Jak rozpoznać wysoko wrażliwe dziecko Dziecko WWD ma pewne cechy charakteru, które sprawiają, że wyróżnia się na tle innych dzieci. Do najbardziej wyrazistych elementów osobowości WWO należą następujące cechy: wrażliwość na muzykę i inne formy sztuki złożone życie wewnętrzne kłopoty z wykonywaniem zadań pod presją czasu wyczuwanie nastrojów innych ludzi i im uleganie wrażliwość na ból, głód, pragnienie, niewyspanie skupienie na doznaniach płynących z ciała łatwe psychiczne męczenie się zauważanie nawet najmniejszych zmian w natężeniu dźwięków, światła i innych bodźców. W praktyce wygląda to tak, że wysokwrażliwe dziecko może reagować nawet na delikatne zapachy, może twierdzić, że jest zbyt głośno lub zbyt jasno, może narzekać na mróz szczypiący w policzki lub chłodny wiatr, przeszkadzają mu metki w ubraniach. Dziecko WWD jest empatyczne, kreatywne i ma wysoką wrażliwość artystyczną. Czy masz wysoko wrażliwe dziecko - test Aby sprawdzić, czy twoje dziecko jest WWO, rozwiąż poniższy kwestionariusz dla rodziców z książki Elaine Aron. Możesz go wydrukować, klikając w poniższą grafikę lub zaznaczyć odpowiedzi na kartce. Instrukcja. Przy każdym stwierdzeniu zaznacz właściwą odpowiedź. Zaznacz „P” (prawda), jeśli zdanie jest albo było przez dłuższy czas w przeszłości prawdziwe lub raczej prawdziwe w przypadku twojego dziecka. Zaznacz „F” (fałsz), jeśli zdanie nie odnosi się do twojego dziecka bądź odnosi się do niego w niewielkim stopniu. Moje dziecko: 1. P F łatwo się przestrasza. 2. P F skarży się na gryzące ubrania, szwy w skarpetkach czy metki, które drapią jego skórę. 3. P F zazwyczaj nie lubi wielkich niespodzianek. 4. P F lepiej się uczy dzięki łagodnym wskazówkom, a nie surowym karom. 5. P F zdaje się czytać w moich myślach. 6. P F używa słów skomplikowanych jak na swój wiek. 7. P F wyczuwa nawet najdelikatniejszy niezwykły zapach. 8. P F ma inteligentne poczucie humoru. 9. P F zdaje się obdarzone intuicją. 10. P F z trudem zasypia po ekscytującym dniu. 11. P F niezbyt dobrze sobie radzi z dużymi zadaniami. 12. P F chce się przebrać, jeśli jego ubranie jest wilgotne lub zabrudzone piaskiem. 13. P F zadaje mnóstwo pytań. 14. P F jest perfekcjonistą. 15. P F zauważa cierpienie i stres innych ludzi. 16. P F preferuje spokojne zabawy. 17. P F zadaje głębokie i skłaniające do refleksji pytania. 18. P F jest bardzo wrażliwe na ból. 19. P F nie lubi hałaśliwych miejsc. 20. P F zauważa subtelności (że coś zostało przesunięte, zmianę w czyimś wyglądzie itd.). 21. P F zanim podejmie jakieś wyzwanie, zastanawia się, czy jest to bezpieczne. 22. P F najlepiej funkcjonuje wtedy, gdy w jego otoczeniu nie ma obcych. 23. P F odczuwa wszystko bardzo głęboko. Wysoko wrażliwe dziecko (WWO) – jak mu pomóc? Dziecko WWO wymaga odpowiedniego traktowania, dużej uważności i empatii. Jak zatem postępować z wysoko wrażliwym dzieckiem? Kluczem do jego wychowania jest zrozumienie jego niezwykłości, by uniknąć błędów, które mogą bardzo skrzywdzić wrażliwca. Częstym problemem wysoko wrażliwych dzieci są zaburzenia lękowe bądź stany depresyjne, do których prowadzi brak zrozumienia ze strony otoczenia. Najważniejsze dla rodziców i opiekunów dzieci WWO jest potraktowanie wysokiej wrażliwości jako daru, a nie ograniczenia. materiały prasowe W poradniku Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego znajdziesz rady, jak wychowywać swoje wysoko wrażliwe dziecko na każdym etapie jego dzieciństwa. Aron w przystępny sposób wyjaśnia zawiłości natury WWD, wyzwania, jakie stawia przed rodzicami opieka nad takim dzieckiem i podpowiada, jak je wychowywać, by było radosne i szczęśliwe. Książka zawiera też wskazówki dla nauczycieli, co jest niezwykle cenne, ponieważ wielu z nich ma problem z nauczaniem dzieci, które nie pasują do szablonu. Kwestionariusz pochodzi z książki Elaine Aron „Wysoko wrażliwe dziecko. Jak je zrozumieć i pomóc mu żyć w przytłaczającym świecie”, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2017. Zobacz też: Tego nigdy nie rób: 5 rzeczy niszczących samoocenę dziecka Jak oswoić dziecięce lęki? 3 proste sposoby High Need Baby: 12 oznak, że masz wyjątkowo wymagające dziecko Zaburzenia integracji sensorycznej powodują, że dziecko cierpi na nadwrażliwość lub podwrażliwość zmysłową. Trudno mu się ubrać, skupić, chodzić itd. O zaburzeniach integracji sensorycznej może świadczyć np. nadwrażliwość lub niewrażliwość na dotyk, zaburzenia równowagi, unikanie bliskości. Dzieci z zaburzeniami Wysoko wrażliwe dziecko – kim jest? (część 1) Wysoko wrażliwe dzieci są w naszej populacji od zawsze. Wcześniej mówiono o nich, że są nieśmiałe, że to introwertycy, dzieci bojaźliwe lub tzw. „wolno rozgrzewające się”. Dzięki licznym badaniom wykonanym przez zespół naukowców pod skrzydłami Elaine Aron (również osoby wysoko wrażliwej) wiemy, że to nie do końca prawda. Wśród wysoko wrażliwych osób 70% to introwertycy, ale pozostałe 30% to ekstrawertycy. Kim więc jest dziecko wysoko wrażliwe? Co to znaczy, że dziecko ma wysoką wrażliwość emocjonalną? Szybko płacze, gdy ktoś zrani jego uczucia. Martwi się bardziej niż jego rówieśnicy. Cieszy i jest radosne „całym sobą”. Zastanawia się, zanim coś zrobi. Często jest zamyślone i obserwuje otoczenie, co błędnie jest interpretowane jako nieśmiałość czy strach. Bywa wyjątkowo życzliwe i sumienne. Bardzo martwi się niesprawiedliwością, okrucieństwem czy brakiem odpowiedzialności. Termin wysoka wrażliwość został wprowadzony przez profesor Elaine Aron. Jak pisze autorka, „nie odkryłam żadnej nowej cechy, a jedynie nadałam istniejącej właściwą nazwę”. Wysoka wrażliwość to cecha dziedziczna (wysoko wrażliwe dzieci zwykle mają wysoko wrażliwych rodziców), która niezależnie od płci występuje u 15-20% dzieci. Jest ona widoczna już w niemowlęctwie. Wysoko wrażliwe niemowlęta podskakują, gdy muzyka głośno gra, płaczą, gdy światło razi je w oczy, raczej chcą jeść tylko wybrane potrawy, odłożone na chwilę do łóżeczka zaczynają płakać. Mówi się, że najlepiej się czują u opiekuna na rękach. Starsze dzieci cechuje wysoka wrażliwość emocjonalna. Cechy dzieci wysoko wrażliwych Wysoka wrażliwość, która dotyczy również dorosłych ludzi, obejmuje 4 cechy. Aby mówić o wysokiej wrażliwości, wszystkie powinny być obecne u dziecka. Głębokie przetwarzanie – dziecko jest bardziej świadome tego, co się dzieje, zarówno wewnątrz jego ciała, jaki na zewnątrz (w otoczeniu). Głębokie przetwarzanie może mieć charakter nie do końca świadomy. Cechy świadczące o głębokim przetwarzaniu: powolne i stopniowe przyzwyczajanie się do nowych sytuacji i rzeczy z uwagi na silną potrzebę obejrzenia, obserwowania i podjęcia decyzji, czy włączyć się do działania czy też nie; trudności z podejmowaniem decyzji wynikające z potrzeby zebrania wielu szczegółów i rozważenia za i przeciw; raczej wolne przyswajanie nowych osób, rzeczy czy sytuacji np. w szkole; zadawanie głębokich, refleksyjnych pytań, często ponad wiek dziecka; używanie trudnych słów, którymi zwykle posługują się dużo starsze dzieci, a nawet dorośli. Łatwość ulegania przestymulowaniu – dotyczy to poczucia przeciążenia układu nerwowego z uwagi na wymienione wcześniej głębokie przetwarzanie. Wynika to z faktu, że dzieci wysoko wrażliwe są bardziej czułe niż rówieśnicy na docierające bodźce czy to fizyczne, czy to społeczne. Te dzieci po prostu myślą intensywniej niż rówieśnicy, a także zauważają wiele przeszkadzających im rzeczy, na które inni w ogólnie nie zwracają uwagi np.: * hałas, * faktura ubrania, * kamyk w bucie, * wilgotne ubranie, * drapanie metki, * szwy w ubraniach, nawet w skarpetkach, * przyprawy (nie tylko orientalne) oraz zapachy. Dzieci wysoko wrażliwe szybciej się męczą psychicznie i fizycznie. To dlatego preferują raczej ciche zabawy oraz potrzebują dodatkowych przerw. Zdarza się, że dbając o siebie i chcąc uniknąć przestymulowania, będą też unikać rodzinnych obiadów, urodzinowych przyjęć lub będą chciały nieoczekiwanie wrócić do domu. Mogą nawet rezygnować z gier zespołowych czy występów na forum np. klasy, szkoły, rodziny. Po dzieciach wysoko wrażliwych widać przeciążenie i stres, to dlatego zdarza się, że ich zachowanie jest odczytywane przez otoczenie jako dziwne, nieadekwatne lub przesadne. Reaktywność emocjonalna połączona z empatią – oznacza, że te dzieci dużo częściej niż rówieśnicy silnie reagują emocjonalne zarówno na doświadczenia pozytywne, jak i negatywne. Ponieważ wszystko odczuwają głębiej, to dużo łatwiej wybuchają intensywnym płaczem czy cieszą się całym ciałem. Np. silnie reagują, gdy popełnią błąd i nieważne, czy jest on duży czy mały. Empatia oznacza wrażliwość na przeżycia i emocje innych ludzi. Te dzieci po prostu wiedzą, co czują i co myślą inni. Empatia w połączeniu z silnymi emocjami oznacza współczucie. Zauważają cierpienie i stres innych – rodziców, rówieśników oraz zwierząt. To dlatego przeraża je okrucieństwo czy niesprawiedliwość. Wyczulenie na subtelne bodźce – oznacza wrażliwość na nawet bardzo ciche dźwięki, ledwo wyczuwalne zapachy, nowe smaki itp. Ale są również takie dzieci, u których bardziej rozwinięte są nie narządy zmysłu, a wyższy poziom myślenia i odczuwania. To dlatego mocno reagują na najmniejszą oznakę naruszenia ich integralności i autonomii czy brak akceptacji. Od razu wyczuwają przyjazny bądź nieprzyjazny ton głosu, mimikę, gesty u rodzica, rówieśnika czy nauczyciela. Wyczulenie na bodźce skutkuje tym, że dziecko usłyszy śpiew ptaka, odgłos jadącego w oddali samochodu. Dostrzeże znacznie więcej niż inni, co przedstawia określone dzieło sztuki, wyczyta więcej z lirycznego wiersza. Dzieci wysoko wrażliwe potrafią uważnie myśleć, głęboko odczuwać i zwracać uwagę nawet na drobne niuanse rzeczywistości, co pozwala im widzieć świat w szerszej perspektywie. Wspomniana już Elaine Aron mówi, że “wychowanie wysoko wrażliwego dziecka to wspaniały podarunek dla świata”, choć dbanie o to, by te dzieci się dobrze rozwijały, jest nie lada wyzwaniem dla rodziców. Z drugiej strony dla tych dzieci niezwykle ważne jest środowisko, w którym przyjdzie im żyć i mieszkać. Okazuje się, że niesprzyjające im otoczenie, wystawianie na zbyt duży stres, krytykę czy stanowcze egzekwowanie konsekwencji, może spowodować, że dziecko wróci do zachowań i problemów typowych dla młodszego wieku. Kiedy wysoko wrażliwe dziecko dobrze czuje się w rodzinie, może zachowywać się bardziej dojrzale niż jego rówieśnicy. „Jeśli pragnie się mieć wyjątkowe dziecko, trzeba się na to wyjątkowo przygotować”. dziecko odbiera nawet subtelne komunikaty wysyłane przez ciało. Dlatego potrzeba delikatności, tak aby nasze słowa czy gesty nie przytłoczyły dziecka. Mów delikatnie i spokojnie o swoich oczekiwaniach, granicach, potrzebach. Dzieci wysoko wrażliwe potrzebują bezpiecznych relacji w domu i w szkole. Muszą czuć, że są bezwarunkowe .